Pokazywanie postów oznaczonych etykietą FSM. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą FSM. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 23 listopada 2025

33. Syrena 105 1:8 z DeAgostini - część 2.

 Szczerze, to nie spodziewałem się takiej jakości tego produktu. Działają światła. Działa podświetlenie szybkościomierza.  Silnik wydaje dźwięki. Działa sygnał dźwiękowy. Otwierają się szyby drzwi. Nie spodziewałem się także, że będzie tak wysoki stopień trudności przy składaniu. Ale jak to powiedział mój dobry znajomy: "Gdyby było łatwo, dawno zapomniał byś już, że coś składałeś". Muszę przyznać, że ma rację. Bez odrobiny sprytu, sama instrukcja nie wiele pomaga. Do Syreny w skali 1:8 należy przysiąść ze spokojem i większą ilością czasu w zanadrzu.

                                                                                 

Ułożenie kabli kosztowało mnie dużo nerwów oraz niecenzuralnych słów skierowanych w stronę producenta modelu. Można było to bardziej przemyśleć. Wiele razy przekonałem się, że sama instrukcja montażu na nie wiele by się zdała. 
                                                          

czwartek, 23 stycznia 2025

28. Syrena 105 1:8 z DeAgostini - moja największa "Królowa szos".

 Od długiego już czasu mocno zaniedbałem tego bloga, postanowiłem więc nieco go odświeżyć. Wpisy jakie będą się pojawiać tutaj raz na jakiś czas będą jednak inne od tych które dotychczas zamieszczałem. Udzielam się obecnie na "Muzeum 1:43" i na tamtej stronie skupiam głównie swoją uwagę. Bez zbędnego przedłużania przejdźmy do tematu dzisiejszego wpisu.


Porównanie jak wielka jest Syrena 105 w skali 1:8 w stosunku do Syren 1:24, Syreny Laminat w 1:43 oraz baterii.